limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 42.00km
  • Teren 8.00km
  • Czas 02:07
  • VAVG 19.84km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 20 marca 2019 | dodano: 20.03.2019

Startuję minimalnie później niż wczoraj o 6:02. Trasę wybieram dokładnie taką samą jak na wczorajszym dojeździe. Rześko. Trawy oszronione, kałuże lekko przymarznięte. Bez wiaterku. Ładne słoneczko, na polach lekko zamglone. Jedzie się bardzo fajnie i całkiem sprawnie. Na mecie jestem z zapasem 1 min. Bardzo przyjemny dojazd do pracy.

Powrót przy ładnym słoneczku, niejakim chłodzie i lekkich podmuchach. Ogólnie jednak warunki przyjemne do kręcenia. Choć może niezbyt spiesznego. Dziś kręcę powrót tylko w części taki jak wczoraj. Trasa pokrywa się do Pogoni, do Klubu Kiepury. Stamtąd ścieżką lecę do Będzina aż do Nerki i dalej przez Zamkowe na ścieżkę do grodzieckiego browaru. Potem bokami na ścieżkę do Wojkowic. Opuszczam ją kawałek przed Orlenem na rzecz odcinka terenowego, którym to zjeżdżam już bezpośrednio na moją ulicę. Potem już tylko asfaltowa prosta do domu. Przyjemne, niespieszne i spokojne bujanie się do domu.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!