limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Made For Fun

Poniedziałek, 17 grudnia 2018 | dodano: 17.12.2018

I w końcu JEST!

Długo wyczekiwany nowy rumak w stajni. Kilka dni niejeżdżenia z powodów różnych (głównie pogoda i lenistwo) zakończyło się dziś kiedy dowiedziałem się, że jest do odebrania nowy rowerek. Ten oto:


Mamut w środowisku naturalnym.

Model formalnie ma nazwę Bottecchia Senales Fat Bike. Robocze imię: Szary Mamut. Gęba mi się uśmiechnęła od razu jak tylko wszedłem do sklepu. Stał na wprost schodów gotów do startu. Dłuższa chwila na załatwienie formalności płatnościowych i czas na najważniejsze: jazda.

Z założenia od razu teren. Dziś nie za dużo ale maksymalnie ile dam radę w drodze do domu zrobić. Szybko przetaczam się przez Zamkowe i wbijam w las grodziecki. Potem przez "86" na "moją" stronę i za Lidlem w pola i do lasu. Objeżdżam las gródkowski od wschodu i kieruję się do żółtego szlaku, którym przebijam się w stronę terenowego łącznika Strzyżowice-Malinowice. Tu zwrot do Strzyżowic i potem jeszcze małe dogięcie ul. Kasztanową. Na finiszu 1 km asfaltu i test prędkości. Wypada nieźle. Rozbujać się do 35km/h jest dość łatwo i jeszcze zostaje kilka biegów w zapasie.

Wrażenia... Może jak napiszę, że jak zimy nie lubię, to przez Mamuta może mi się odmienić, to powinno wystarczyć. Rowerek idzie bardzo ładnie. Niestety musiałem się hamować, bo w świetle czołówki widać nie za daleko, a na zjazdach nieco się pojazd narowił. Jutro do pracy obowiązkowo terenowo :-)


Kilka fotek więcej.



Dla dociekliwych wymowa z Google Translate w wersji oryginalnej.


Kategoria Inne


komentarze
gizmo201
| 20:56 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj Adam mi to by spasowało tylko nakład dudersów spory by wyszedł i to mnie hamuje. W obecnej konfiguracji napęd, czyli blat łańcuch i kaseta wychodzi mnie coś ponad 2 stówki więc po taniości.
limit
| 20:27 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj :-D
gozdi89
| 20:17 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj no masz i doczekał się czołga
limit
| 20:02 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj Łba sobie za to urwać nie dam ale z tego co pamiętam, to x1 było raczej przy kołach 29. Jesteś pewien, że przy 27,5 wystarczy? Najlepiej byłoby dorwać rowerek w takiej konfiguracji i zakręcić osobiście by sprawdzić jak się jedzie. Żeby nie było rozczarowania.
gizmo201
| 18:59 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj W sumie jak się sprawdza to najważniejsze, Ja cały czas myślę by Authoraka na korbę 2x lub 1x zrobić, ale ta baza ma już 4 sezony hmm
limit
| 18:48 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj Dla mnie jest ok. W jeździe się sprawdza.
gizmo201
| 18:28 poniedziałek, 17 grudnia 2018 | linkuj Ta korba niszczy wszystko, gorszej już nie było? Trzeba było brać pomarańcz bo też z tego co kojarzę w ofercie mieli, chodź oba kolory jakieś tak nie naturalne są! Do fata to ino korba 1x
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!