limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Falstart

  • DST 4.00km
  • Czas 00:15
  • VAVG 16.00km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 7 października 2018 | dodano: 07.10.2018

Miało być ambitniej. Do brata i z powrotem. Wyciągam Rzeźnika, nieco go ogarniam bo stał od ostatniego wypadu z Mysłowicami uflejany. Szybkie czyszczenie, smarowanie amorów i łańcucha. Ruszam. I po kilkuset metrach już jest coś nie tak. Mam problem z przednią przerzutką. Ciężko chodzi i ledwo przeskakuje. Kręcę raz na blacie, raz na środkowej tarczy ale jest coraz gorzej. Wracam do domu i próbuję regulacji. Ruszam znowu ale nic się nie poprawia. Wracam. Wyciągam stojak i zaczynam obdukcję. Grzebiąc po całej długości linki docieram do przejścia pancerza pod dolnym zawiasem przy korbie. Musiała się tam zbierać wilgoć i linka wraz z wnętrzem pancerza zardzewiały. Nie ma rady. Trzeba obciąć ją przy manetce i wyszarpać. Potem przelanie pancerza smarem i czyszczenie aż zniknie rdza. Potem zakładanie nowej linki. Przy tej okazji gdzieś w trawę leci sprężynka odciągająca baryłkę przy manetce. Trochę jej szukam ale bez skutku. Nic. Bez tego też będzie działać. Składam wszystko do kupy. Obcinam linkę, zabezpieczam jej koniec i czas na testy. Kilka zawijasów po ulicy przed domem i po placu. Jest ok. Teraz przerzutka działa gładko.  Tyle, że zrobiła się już 17:00. Godzina do zachodu. Już mi się odechciało jeżdżenia.


Kategoria Inne, LinkaP, Serwis


komentarze
noibasta
| 08:30 poniedziałek, 8 października 2018 | linkuj ale i tak w pucharze bloga "KS Szprycha" prowadzi z "RKS Linka" 26:11 ;)
limit
| 18:10 niedziela, 7 października 2018 | linkuj Samo się zepsuło. Od używania. Ja tylko naprawiłem :-)
gizmo201
| 15:48 niedziela, 7 października 2018 | linkuj Tyś to je psuj!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!