DPDZD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
19.30km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rozruch przeciętnie sprawny, zakończony startem o 6:09. Jest jakby odrobinę cieplej niż wczoraj rano. Oznak wiatru nie widzę ale mam wrażenie, że jednak powietrze stawia opór z kierunku jazdy. Na niebie trochę chmur, które momentami całkiem zasłaniają słońce. Ogólnie jest przyjemnie. Kręcę dojazd przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Przejazd spokojny i bardzo przyjemny. Na miejscu z zapasem 5 min.
Na powrocie trochę słońca, trochę chmur, trochę wiatru. Wracam deczko przymulony w tempie niezbyt spiesznym. Odczuwalnie jest jakby chłodno jak powieje. Po moich ulubionych ciepełkach wiele nie zostało. Kręcę przez Mec, Środulę, Stary Będzin, ścieżkę przy Małobądzkiej, Zamkowe, Grodziec i Gródków. W domu chwila przerwy. Potem zakładam sakwy na Srebrnego i robię standardowe zagięcie do wsiowego Lewiatana. Potem zjazd z balastem do domu.
Kategoria Praca