limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 33.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:38
  • VAVG 20.20km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 13 czerwca 2018 | dodano: 13.06.2018

Wczoraj, niestety, nierowerowo. O poranku sprawdziły się prognozy i lunęło. Dziś warunki bardzo dobre do jazdy. Trochę chmurek z prześwitującym słoneczkiem, nie wieje, temperatura może nie za super ale da się jechać "na krótko". W drogę ruszam o 6:12. Ruch intensywniejszy jedynie na "913", potem spokojnie. Trasa przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Na miejscu mam jakieś 3 min. zapasu. Przyjemny i spokojny dojazd do pracy.

Pogoda taka trochę nijaka. Dywan wysokich chmur przesłania słoneczko. Temperatura odczuwalna w okolicach 18 stopni. Czasem troszkę podwiewa. Sucho. Generalnie da się jechać, choć we wdzianku "na krótko" nie jest zbyt komfortowo. Kręcę powrót w wersji krótkiej: centrum Zagórza, Makro, przez las na Mydlice, Warpie, Nerka, Zamkowe, Grodziec i Gródków. Na światłach przy Makro dopada mnie Prezes ale na gadki nie ma czasu bo chwilę potem robi się zielone. Marcin wbija na "94" i leci do Katowic. Powrót raczej spokojny bo większość bokami. Przyjemnie i niespiesznie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!