limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DS

Sobota, 30 września 2017 | dodano: 30.09.2017

Dziś z jeżdżenia niewiele choć była opcja na więcej. W domu pomieszkać też jednak trzeba i na wypadzie do serwisu dziś koniec kręcenia. Odstawiam Błękitnego na wielonarządowy przeszczep. Trasa bez finezji przez Gródków, Grodziec i w Będzinie przez Zamkowe, Syberkę i Nerkę. Potem z buta na zbiorkom i do domu. Wybrałem się "na krótko" ale na zjazdach za ciepło nie było mimo ładnego słoneczka.


Kategoria Inne


komentarze
limit
| 18:02 sobota, 30 września 2017 | linkuj :-) Propozycję na jutro mam tylko nie wiem czy się zwlokę tak wcześnie. Generalnie ostatnio mam jakieś wielkie niechcenie na weekendowe jeżdżenie.
gizmo201
| 17:33 sobota, 30 września 2017 | linkuj trzeba by wsiąść na rzeźnika i objechać trochę terenu w okolicy
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!