limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 35.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 20.19km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 31 lipca 2017 | dodano: 31.07.2017

ICM obiecywał +20 rano i rzeczywiście było bardzo ciepło choć jeszcze przyjemnie rześko. Przedstart szedł nieźle ale ostatecznie na kołach jestem o 6:12. Dziś Błękitnym bo Rzeźnikowi jednak zeszło powietrze. Wczorajsze dopompowywania nie były jednak bezpodstawne. Kręcę niezbyt spiesznie standardową trasą przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Przejazd spokojny i bardzo przyjemny. Na miejscu jestem z zapasem 2 min.

Po pracy przyjemne ciepełko, dużo słońca, nieco wiatru. Wspaniałe warunki do jeżdżenia. Wracam dziś kierując się do Będzina przez Zagórze, Makro, Mydlice i Warpie. W serwisie umawiam Rzeźnika na leczenie i kręcę dalej do domu. Kolejno Nerka, Zamkowe, Grodziec, Wojkowce i od Orlenu prosta do domu. Jechało się bardzo przyjemnie, droga spokojna. Dziś bez zagięć bo jeszcze czeka mnie opracowanie kapcia na tyle Rzeźnika. No i w lodówce czekał zimny izotonik :-)


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!