limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 34.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:32
  • VAVG 22.17km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 25 lipca 2017 | dodano: 25.07.2017

Przedstart nieco wymęczony ale ostatecznie na kołach jestem w nienajgorszym czasie - 6:09. Na dworze pochmurno, na horyzoncie zamglenia, lekki wiaterek, względnie ciepło. W powietrzu wisi miejscami wilgoć, która w trakcie jazdy osiada na okularach. Odcinek drogi z Łagiszy na Zieloną to czas pościgu za króliczkiem. Niestety dał się dogonić, wyprzedzić i nie walczył. Na granicy Dąbrowy Górniczej i Sosnowca nadziewam się na krótki, symboliczny deszczyk. Dzisiejszy dojazd zdecydowanie przyjemny i spokojny. Na miejscu jestem ze sporą rezerwą czasu - całe 8 min.

Cały dzień pochmurno. Trochę drobnych opadów. Na wyjściu z pracy też jakoweś drobne kropelki mi towarzyszą. Ogólnie warunki nie są złe do kręcenia ale jakoś nie zachęcają mnie do większych objazdów. Wracam krótką, spokojną trasą przez centrum Zagórza, obok Makro, Mydlice, Warpie, Zamkowe, Grodziec i Gródków.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!