DPD
-
DST
36.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:30
-
VAVG
24.00km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś rozruch o wczesnej godzinie, co jednak nie przekłada się na bardzo wczesny start. Ruszam o 6:10. Kilka minutek w zapasie jest więc nie cisnę ani trochę. Pogoda bardzo przyjemna. Wiaterku nie czuć. Słonecznie. Ciepło. Jak na poranek to rewelacja. Trasa standardowa przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Bez sensacji. Jedynie w centrum Zagórza lekko zirytowała mnie jakaś przejrzała księżniczka spacerująca środkiem ścieżki rowerowej. W sumie przyjemny dojazd do pracy.
W ciągu dnia zjawiła się na chwilę ulewa ale nim wyszedłem z pracy zdążyło wszystko wyschnąć. Chmury jednak nie zniknęły. Do tego w powietrzu czuć było dużo wilgoci i dużo wskazywało na to, że może w każdej chwili lunąć. Zresztą na starcie i potem w drodze pojawiały się pojedyncze, niegroźne kropelki motywując mnie do energicznego kręcenia powrotnego. Wracam bez większego gięcia przez centrum Zagórza, Mortimer, Starocmentarną, Reden, Most Ucieczki, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy i Sarnów. Jedzie mi się rewelacyjnie dobrze nawet pomimo tego, że z zachodu nieco podwiewa. W całkiem niezłym czasie ląduję w domu. Na szczęście wytrzymało i nie lunęło.
Kategoria Praca