limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 10 lipca 2017 | dodano: 10.07.2017

Dziś rozruch o wczesnej godzinie, co jednak nie przekłada się na bardzo wczesny start. Ruszam o 6:10. Kilka minutek w zapasie jest więc nie cisnę ani trochę. Pogoda bardzo przyjemna. Wiaterku nie czuć. Słonecznie. Ciepło. Jak na poranek to rewelacja. Trasa standardowa przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Bez sensacji. Jedynie w centrum Zagórza lekko zirytowała mnie jakaś przejrzała księżniczka spacerująca środkiem ścieżki rowerowej. W sumie przyjemny dojazd do pracy.

W ciągu dnia zjawiła się na chwilę ulewa ale nim wyszedłem z pracy zdążyło wszystko wyschnąć. Chmury jednak nie zniknęły. Do tego w powietrzu czuć było dużo wilgoci i dużo wskazywało na to, że może w każdej chwili lunąć. Zresztą na starcie i potem w drodze pojawiały się pojedyncze, niegroźne kropelki motywując mnie do energicznego kręcenia powrotnego. Wracam bez większego gięcia przez centrum Zagórza, Mortimer, Starocmentarną, Reden, Most Ucieczki, Zieloną, czarny szlak do Łagiszy i Sarnów. Jedzie mi się rewelacyjnie dobrze nawet pomimo tego, że z zachodu nieco podwiewa. W całkiem niezłym czasie ląduję w domu. Na szczęście wytrzymało i nie lunęło.


Kategoria Praca


komentarze
noibasta
| 20:33 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj no, nie ma się co certolić :D
limit
| 20:18 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj Chciałem napisać oględnie, że w nią wjedzie od tyłu ale skoro nalegasz: w dupę, w dupę wjedzie ;-p
noibasta
| 19:51 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj w plecach ? no to musiała być mała księżniczka :D
limit
| 19:12 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj No to niech się kiedyś księżniczka nie zdziwi, jak jej ktoś zaparkuje w plecach.
noibasta
| 17:28 wtorek, 11 lipca 2017 | linkuj bo księżniczki chodzą gdzie chcą ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!