DPD
-
DST
34.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
21.03km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś udaje mi się poprawić godzinę startu o 5 min. Mając ciut większą rezerwę czasu nie muszę wkładać specjalnie dużo uczucia w kręcenie. Pogoda zmienia się zauważalnie. Na niebie jest sporo chmur. Jeszcze są wysoko i niedeszczowe ale sugeruje to duże prawdopodobieństwo spełnienia się prognozy ICM-u na jutro i ryzyko dojazdu w deszczu. Jest też chłodniej niż wczoraj i wiaterek jest bardziej zauważalny. Wciąż są to jednak warunki do jazdy "na krótko". Trasa standardowa przez Łagiszę i Dąbrowę Górniczą. Dziś niewspółpracowały tylko światła na "86". Poza tym przejazd bez przestojów. Spokojny. Przyjemny. Na miejscu jestem z rezerwą 7 min.
Po pracy milutko ciepło, zauważalny wiatr mniej więcej z zachodu i trochę fruwających chmurek, od czasu do czasu, przesłaniających słoneczko. Kręcę powrót początkowo jak wczoraj czyli do centrum Zagórza, obok Makro i w teren do Mydlic. Nieco inaczej wyginam terenem ale ostatecznie i tak docieram w to samo miejsce co wczoraj, czyli pod płot Johnsons Electric i wracam na asfalt obok cmentarza. Potem dalej w stronę Alei Kołłątaja i do Nerki. Stamtąd przez Zamkowe na ścieżkę do Grodźca ale dziś bez wjazdu na Dorotkę. Reszta drogi to standard przez Gródków. Wychodzi w miarę krótki powrót na dość spokojnej i urozmaiconej trasie.
Kategoria Praca