Objazd trasy na wycieczkę klubową
-
DST
184.00km
-
Teren
30.00km
-
Czas
10:39
-
VAVG
17.28km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko krótki opis bo stan zmęczenia materiału po jeżdżeniu jest poważny.
Za tydzień mamy w planie klubową wycieczkę. Prezes wymyślił trasę taką, że ten kto pojedzie, będzie bardzo żałował, a potem będzie dumny, że dał radę. Dużo podjazdów, dużo zjazdów, piasek, błoto, kamienie. Do wyboru do koloru. Dystans też niczego sobie.
Dzisiejszy skład testujący to Prezes, jako sprawca, Maciek, Paweł i ja jak jako testerzy wsparcia. Było wesoło mimo wymagających warunków. Od rana pochmurno choć sucho. W stronę punktu przełomowego wycieczki wiatr w plecy. Na powrocie różnie. Po zachodzie słońca, na granicy Chrzanowa i Jaworzna kawałek trasy w mżawce. Temperatura słaba. Mój występ w krótkich spodenkach okazał się poronionym pomysłem. Co prawda momentami słoneczko ładnie nawet operowało ale sumarycznie dzień nie był na krótkie gacie. Wychłodziłem nogi przeraźliwie. Dobrze jednak, że się zdecydowaliśmy popełnić tą trasę bo mamy pojęcie o jej trudnościach, czasie przelotu i ewentualnych modyfikacjach w razie "w".
Link do pełnej galerii
Kategoria Jednodniowe
komentarze
"Jak długo tak można?
Bezdroża, mokradła i błoto, i piach,
i wierzba przydrożna
jak siostra pobladła zostaje we łzach.