DPDZD
-
DST
38.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:57
-
VAVG
19.49km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano rześko pomimo tego, że słoneczko nadawało od samego wschodu a na niebie prawie nie było chmur. Również bezwietrznie. Rozgrzałem się dopiero po jakichś 7km. Start o 6:13. Punkty pośrednie pozaliczane w górnych granicach punktualnego przejazdu. Stanie na wszystkich światłach. Na Alei Róż furiat wyprzedza mnie zdecydowanie za szybko i za blisko skręcając przede mną na "94". Dawno już tu nie miałem takiej sytuacji. Poza tym lekkim wnerwem przejazd spokojny i przyjemny. Na miejscu z zapasem 2 min.
Po pracy niezbyt spiesznie przez Mortimer na targ na Redenie. Potem pod Mostem Ucieczki na Zieloną i dalej na czarny szlak do Łagiszy i dalej nim aż pod Urząd Gminy w Psarach. Tam przerzucam się na teren w stronę Strzyżowic i finisz w domu. Zostawiam plecak i z sakwami robię standardowe zagięcie do wsiowego Lewiatana. Z balastem powrót na kwadrat. Przyjemny i spokojny powrót z pracy.
Kategoria Praca
komentarze
Z rana już miałem względnie ciepło, później coraz cieplej... nawet za ciepło się ubrałem, miałem ubraną co prawda tylko wiatrówkę, ale i tak się ugotowałem ;)
Miejmy nadzieję, że na powrocie będzie spokój