DPD
-
DST
36.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nieco się dziś ochłodziło. Po wczorajszych deszczach i nocnych wiatrach jezdnie w większości suche. Nawet rozlewisko na Zielonej prawie wyschnięte. Na niebie dywan chmur. Wiatr. Ruszam 6:08 i kręcę spokojnie. To nie są moje ulubione warunki do jazdy więc nie zamierzam się z nimi szarpać. Temperatura mniej więcej zgadza się z prognozami ICM. Zdecydowałem się na bluzę z długim rękawem i pełne rękawiczki. Okazało się, że taki zestaw był w sam raz. Punkty kontrolne zaliczone, o dziwo, w dobrym czasie. Od DorJan-a kręcę już spacerowo bo jeszcze mam sporo czasu w zapasie. Ostatecznie metę osiągam z 2 minutami rezerwy. Nawet przyjemny dojazd do pracy.
Po pracy kręcę bez ociągania do domu bo na 17:00 wizyta u stomatologa. Na początek przez Mortimer pod ścianę płaczu na Redenie. Potem przez Zieloną na czarny szlak do Łagiszy i stamtąd asfaltem przez Sarnów do domu. Na niebie dywan chmur. Wiatr dość zauważalny z kierunku mniej więcej zachodniego. Na całe szczęście powrót uchodzi na sucho i w domu jestem o dobrym czasie.
Kategoria Praca