Międzygórze - Goworów - Trójmorski Wierch - Igliczna - Międzygórze
-
DST
48.00km
-
Teren
35.00km
-
Czas
05:53
-
VAVG
8.16km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Plan na ten dzień to w całości pomysł Domina. Na mapie wyglądało to
fajnie i kawałek za Goworowem jeszcze też pomimo, że był już nielichy
podjazd do zrobienia. Z asfaltu kierujemy się w stronę zielonego szlaku
granicznego. Wybywamy w znajomym miejscu czyli tam, gdzie już raz z
wiatrołomów wyleźliśmy. Powinna była lampka zaświecić ale nie
zaświeciła. A potem to było tak, że te wiatrołomy wspominałem z lekkim
sentymentem. Tu nie dość, że były wiatrołomy, to jeszcze było pieruńsko
pod górę po kamulcach jak pralki wielkie. Nawet kilka ścianek po drodze
było do wejścia i zejścia. Ludzie na szlaku trochę dziwnie się na nas
czasem patrzyli gdzie my z tymi rowerami tam się targamy. Po drodze było
kilka szczytów ale najbardziej widowiskowy był Trójmorski Wierch. Na
nim stała wieża widokowa. Nie tak spektakularna jak ta czeska ale za to
darmowa i z jeszcze lepszym widokiem. Czeska wieża była na zboczu góry a
ta na Trójmorskim na samym szczycie i widok był w pełni panoramiczny.
Długo jednak tam nie zabawiliśmy. Tyle co zrobić trochę foto. Zielonym
szlakiem dociągamy do schroniska na Śnieżniku i robimy sobie mały postój
karmieniowy (żurek + browar). Zielony szlak dał nam trochę popalić. Za
to dalej zapowiadało się super bo w planach był czerwony przez Żmijowiec
(czyli prawie sam zjazd) i dalej na zielony na Igliczną. W sumie prawie
wszystko przejechane. Jedynie na zielonym mała ścianka, na której było
trzeba znosić rowery. Przy sanktuarium na Iglicznej wciągamy całkiem
niezłe lody włoskie a potem już tylko zjazd i podjazd do bazy. Po drodze
przechodzimy przez poniemiecką tamę i serwujemy sobie obiadek w
sprawdzonej restauracji przy wodospadzie. Trochę im chyba dnia
następnego zepsułem nazwę w menu bo było "Uczta Pierogowa Dla Dwojga"
ale dałem radę wciągnąć to sam. Jedzonko mają tam zacne. Jeszcze raz w
te strony będę się musiał wybrać by przetestować resztę pozycji z menu.
Link do pełnej galerii
Widok z wieży na Trójmorskim Wierchu na stronę czeską (i ich wieżę).
Wiatrołomy na zielonym szlaku.
Zdjęcie przy "szczycie" Goworka. Gdyby nie tabliczka i mapa to byśmy nawet nie zauważyli, że to szczyt.
Schronisko pod Śnieżnikiem po raz trzeci.
Kategoria Kilkudniowe