Zlot PTTK w Chorzowie
-
DST
81.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
05:41
-
VAVG
14.25km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś jeżdżenie z Klubem. Wybieramy się na zlot PTTK w Chorzowie. Startuję o 6:45 by mieć kilka minut zapasu na dojazd na zbiórkę pod fontanną przy Oddziale w Sosnowcu. Po drodze trochę kropi ale niegroźnie. Na miejscu zastaję już większość ekipy. Czekamy do umówionej godziny i ruszamy. Prowadzi nas do Chorzowa Maciek. Bez specjalnego napinania docieramy przed czasem pod Szyb Prezydent. Tam podpisanie listy, wejście na taras widokowy wieży szybu, focenie i ruszamy w objazd po Chorzowie. Nie przejmuję się specjalnie tym gdzie jestem bo są prowadzący, jest z kim porozmawiać a pogoda się poprawia. Niektóre miejsca są mi znajome ale podjechane z kierunków, z których nigdy nie jechałem. Jeden postój robimy w lesie, gdzie widać już wiosnę w natarciu. Drugi przy podwójnym szybie w KWK Polska. Stamtąd jedziemy już na metę dzisiejszej trasy. Kończy się ona w skansenie parku w Chorzowie. Tam najpierw wciągamy treściwą grochówkę i potem na spokojnie zwiedzamy sam skansen. Przed 15:00 parkujemy przed karczmą i przez chwilę przyglądamy się pojedynkom na miecze. Przed 15:00 zaczynamy w pięciu powrót przez Siemianowice do Czeladzi. Reszta klubu planuje wziąć udział w nocnym jeżdżeniu po Jaworznie. Z chłopakami żegnam się w Czeladzi. We czterech jadą do Sosnowca. Ja przez Przełajkę i Wojkowice wracam do domu. Na finiszu gonią mnie pojedyncze kropelki. Kilka minut potem przechodzi gwałtowny deszcz. Dzień kończy się przyciągającym oko zachodem słońca.
Link do pełnej galerii
Widok z wieży Szybu Prezydent.
Szyb Prezydent.
Oznaki wiosny.
Podwójny szyb KWK Polska.
Przy stadionie Ruchu Chorzów.
Klubowe foto w skansenie.
Przebieg dzienny.
Kategoria Jednodniowe
komentarze