DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:51
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przed 6:00 +3. Mgły i zamglenia. Bez wiatru. Jadę ubrany na długo. Start 6:12. Kręci się dobrze ale punkty pośrednie zaliczane dużo po czasie. Światła stane. Bez focenia. Bez ekscesów. Na miejscu jestem równo o 7:00.
W ciągu dnia pogoda zmienna. Między 14:00 a 15:00 trochę popadało. Wyglądało groźniej niż było faktycznie. Na starcie jezdnie miejscami mokre. Trochę wiaterku. Czasem nieśmiało przebijało się na chwilę słońce. Prognozy jednak niezachęcające do zaginania więc krótko do domu. Kolejno przez Mec, Środulę, nerkę, Łagiszę, Sarnów i z minimalnymi zagięciami po mojej wiosce do domu. Trochę mnie kropelki postraszyły w okolicach targu w Będzinie i potem jeszcze na ostatnich 2km. Generalnie jednak ani nie zmokłem, ani nie zmarzłem. Dość przyjemny powrót do domu.
Kategoria Praca
komentarze