limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 18.00km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 6 kwietnia 2016 | dodano: 06.04.2016

O 5:27 +12. Jestem mocno zdziwiony. Pozytywnie. Trochę wysokich chmurek i lekki wiatr. Szybko też wychodzi słoneczko. Ruszam o 6:09. Dziś do pracy weteranem. Inna pozycja na rowerku, inne przełożenia, inne hamowanie. Trochę dziwnie na początku ale im dalej tym bardziej się przyzwyczajam. Trochę niefajnie jedzie się dziurawe odcinki (m. in. na Zielonej). Światła dziś stane. Bez focenia. Przejazd bez ekscesów i sensacji. Na miejscu z zapasem 2 min. Dla nóg mogłoby być jeszcze ciut cieplej. Za to w kurtce robi się już trochę za ciepło. Trzeba będzie się na lżejsze warstwy przerzucić jeśli tylko temperatury się utrzymają.

Po pracy bardziej pochmurno, bardziej wietrznie i bardziej zimno. Kręcę tempem spacerowym na prędkość załapując się jedynie w kilku nielicznych zjazdach. Wracam przez Mortimer i ścianę płaczu na Redenie. W drodze na molo przy Pogorii 3 zaczyna mi padać zasilanie. Przystaję na chwilę przy bieżni i wciągam batona. Powoli bieżnią kręcę w stronę Pogorii 4, na którą przedostaję się dzikim przejściem przy Świątyni Grillowania. Za zaporą przystaję na wciągnięcie drugiego batona. Potem spacerowo przez Preczów i Sarnów prosto do domu. Nędznie mi się jechało powrót ale i tak zaliczam go do raczej przyjemnych przejazdów.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 08:23 czwartek, 7 kwietnia 2016 | linkuj Bardzo zimno... po południu... było kilkanaście stopni... Fakt już zaczynałem się przyzwyczajać do 25 stopni... a tutaj niespodzianka... cóż... to dopiero jednak wiosna...
limit
| 09:03 środa, 6 kwietnia 2016 | linkuj Spojrzałem na ICM i wychodzi na to, że może nawet będzie trzeba wdrożyć zestaw gumowy :-( Albo zbiorkom.
amiga
| 08:49 środa, 6 kwietnia 2016 | linkuj Nie tylko mnie zdziwiła pogoda i temperatura... gdy wyjechałem było +15 wiatr zachodni i niestety zaczął się wzmagać... w południe ma być gorzej...
Jutro znowu ma wrócić lato. Za to piątek... szkoda gadać...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!