Do brata
-
DST
37.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
20.56km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dzień smętny. Rano chyba nawet konkretnie padało ale ten czas przespałem. Zbieram się do startu nieco po 12:00. Na zewnątrz lekka mżawka i trochę wiatru. Jezdnie mokre. Warunki zniechęcające. Kręcę bez gięcia w teren i dodawania extra kilometrów. Prosto przez Sarnów i Preczów nad Pogorię 4 i wzdłuż zbiornika do Wojkowic Kościelnych. Potem jeszcze kawałek do Ujejsca. Po przerwie droga w odwrotną stronę ale trochę inną trasą. Od Wojkowic Kościelnych kręcę na Marcinków i dalej do Toporowic. Tam robię zwrot na Dąbie i przez Brzękowice Dolne dociągam do Strzyżowic. Tu lekko wyginam by zahaczyć o sklep i po szybkich zakupach zjeżdżam prosto do domu. Większość czasu kręciłem w mżawce. Od wilgoci najbardziej ucierpiały wychładzane nogi. I wkurzało to, że ciągle musiałem okulary wycierać. Mimo tych niedogodności jednak przyjemna przejażdżka.
Kategoria Inne
komentarze