limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Delikatne napoczęcie roku

  • DST 41.00km
  • Teren 23.00km
  • Czas 02:23
  • VAVG 17.20km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 1 stycznia 2016 | dodano: 01.01.2016

Rano na chwilkę wypełznąłem zrobić kilka foto wokół i z domu licząc na jakieś efektowne przymarznięte widoczki. Nie było specjalnie spektakularnie.
W okolicach 13:00 ruszam na kółeczko po okolicy z zamiarem przeorania nieco terenu. Na początek jadę do Góry Siewierskiej zaliczając nieco wertepków i rozgrzewkę przy tym. Asfaltem zjeżdżam w stronę Twardowic i na podjeździe skręcam w las dociągając nim do Rogoźnika. Nad zbiornikiem robię kilka fotek i kręcę dalej do lasu w stronę Kozłowej Góry. Trochę przedzierania się nieuczęszczanymi przecinkami, trochę speedu leśnymi autostradami i ostatecznie wybywam na asfalt w Ossach. Przez Niezdarę wyjeżdżam na "78" i skręcam w stronę Świerklańca. Za mostem odbijam na prawo ponownie do lasu i leśnymi autostradami jadę do samego Świerklańca. Tam na chwilę wjeżdżam do parku robiąc kilka foto. Z parku wjeżdżam na wał wzdłuż zbiornika Kozłowa Góra i jadę do tamy gdzie skręcam do Wymysłowa. W Wymysłowie ponownie wjeżdżam do lasu i kręcę nim aż do "A1". Przejeżdżam wiaduktem nad nią przy okazji robiąc kilka foto paralotniarzowi. Potem już bez marudzenia przez Rogoźnik i Strzyżowice domykam kółeczko.
Bardzo przyjemne, spokojne i niespieszne kręcenie. Było kilka miejsc, gdzie rowerek ładnie się toczył ale tym razem wolałem te spokojniejsze odcinki bo było na nich po prostu cieplej. Samochodów po drodze nędznie. Pewnie kierowcy jeszcze przepalali wczorajsze spożycie ;-) Innej aktywności ludzkiej też raczej niewiele. Głównie spacerowicze. Takich od aktywniejszego wysiłku spotkałem niewielu. Trochę biegaczy w okolicach parku w Świarklańcu. Tam też kilku rowerzystów. Poza tym cisza i spokój.

Link do pełnej galerii



Poranne zdjęcie na dachu.


Nad Rogoźnikiem.


Via Regia.


Park w Świerklańcu.


Latający "na szmacie".


Podsumowanie.


Kategoria Inne


komentarze
niradhara
| 10:03 sobota, 2 stycznia 2016 | linkuj Chyba wszędzie był taki wspaniały, bezsamochodowy dzień do jazdy :)
djk71
| 19:35 piątek, 1 stycznia 2016 | linkuj Też miałem wrażenie, że jakoś pusto i sennie dziś było wszędzie...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!