limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPS

  • DST 27.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 20.25km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 października 2015 | dodano: 20.10.2015

Na starcie ciemno, coraz ciemniej :-( Poza tym warunki niezłe. Bez wiatru, sucho, umiarkowanie chłodno. Start 6:10 i kręcenie bez większego ciśnienia. Po drodze dużo miejsc z wyłączonymi latarniami. Gdyby nie czołówka to byłaby jazda niemal na ślepo. Na "dworcu" dziś bez stania. Foto hotelu nie wiem nawet jak wyszło bo z lampą mało co widać a z ręki pewnie będzie poruszone :-/ Przejazd bez drastycznych ekscesów. Na miejscu z zapasem 3 min. Przyjemny dojazd do pracy.

Po pracy pojawiło się jakoweś siąpienie. Jezdnie lekko mokre i trochę kapało. Przez Mec i Środulę jadę w stronę Chemicznej bo chciałem uniknąć ufleju na rowerze i przejechać nierozkopanymi drogami a tu zonk. Na Chemicznej też wykopki. Jakoś udaje się przebić na ścieżkę do Będzina i niąże jadę do nerki gdzie zjeżdżam w przejście na drugą stronę i ostatecznie ląduję w serwisie. Tu ordynacja zabiegów i już potem z buta na zbiorkom i do domu.


Kategoria Praca, Serwis


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!