limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Czas 01:40
  • VAVG 21.60km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 sierpnia 2015 | dodano: 28.08.2015

+13. Przed startem ładny spektakl słoneczka z chmurami. Pomimo tego, że poświęcam chwilę udaje się ruszyć wcześniej niż wczoraj - 6:10. W związku z tym kręcę o wiele spokojniej. Wszystkie punkty kontrolne przejechane grubo przed czasem. Im bliżej mety tym wolniej kręcę. Po drodze robię foto w Parku Hallera, gdzie trwają końcowe przygotowania do weekendowych imprez masowych. Potem kolejne foto hotelu. Reszta drogi ze standardowymi postojami na światłach. Na miejscu z zapasem kilku minut.

Po pracy spotykam pod Firmą Prezesa. Wymieniamy się zdjęciami z objazdu województwa i potem kręcimy razem do Lidla na Zagórzu i dalej pod kwadrat Prezesa. Bez większych gadek żegnamy się i solo lecę przez Mortimer i Reden na Zieloną. Czarnym szlakiem do Łagiszy i dalej do przejazdu pod "86". Na drugiej stronie trasy porzucam szlak i przez pola jadę w stronę mojej wioski po drodze przecinając szlak żółty. Potem zagięcie przy Dino i Lewiatanie i lądowanie w domu. Miałem pozaginać nieco ale ostatnio męczy mnie apetyt i tym razem znów skłonił mnie do skrócenia objazdu. Opcji na jutro było tyle, że nie skorzystam z żadnej i oleję wszystkich po równo ;-p Plan jest taki by w końcu się wyspać i najeść do oporu. Może nawet uda się go zrealizować.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!