DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:37
-
VAVG
22.89km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
+10 ale odczuwalnie przyjemniej niż wczoraj. Pewnie z powodu dużo niższej zawartości wody w powietrzu. Udaje mi się wystartować kilka minut wcześniej - 6:14. Dzięki temu mogę kręcić spokojniej. Przekłada się to na niższą średnią ale za to przejazd był bardzo spokojny i przyjemny. Na "dworcu" w Dąbrowie Górniczej trafiam na szlaban przed odjazdem IC. W Parku Hallera składali scenę. Od kolegi dostałem link do plakatu, który wyjaśnia o co chodzi. Potem jeszcze foto hotelu i dwa postoje na światłach. Na miejscu z zapasem 3 min.
Po pracy miały być objazdy ale, że się Prezesowi poprzesuwało to nic z tego nie wychodzi. Podjeżdżam tylko do niego zostawić notes z pieczątkami do weryfikacji na odznakę, chwilę rozmawiamy jeszcze o sprawach klubowych i potem ruszam do domu. Bez gięcia pod molo na Pogorii 3. Chciałem jechać bieżnią ale jak zobaczyłem te tłumy to zrobiłem zwrot na Zieloną i przez Preczów i Sarnów potoczyłem się bez specjalnego naginania do domu gdzie padłem jak ścięty. Ciągle jeszcze wyłazi tygodniowa szarpanina z wiatrem. Wszystko wskazuje na to, że sobota pójdzie cała na odespanie.
Kategoria Praca