DPD
-
DST
36.00km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:47
-
VAVG
20.19km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
+18. W nocy musiało popadać bo na wstawianiu słyszałem hałasujące opony samochodów po mokrym asfalcie. Na starcie jest już jednak prawie całkiem sucho. Ruszam o 6:16. Na początek kręcę dość intensywnie żeby nieco podgonić. Na "dworcu" w D. G. jestem już o przyzwoitym czasie i na dodatek udaje się przejechać bez zatrzymywania. Reszta świateł też bez stania. Podobnie na budowie ronda w Zagórzu. Znów poprzestawiali pachołki :-) Na miejscu z zapasem 6 min. Przejazd byłby spokojny gdyby nie jeden jełop, który jakiś kilometr od domu wyprzedzał mnie dużo za blisko. Koniecznie chciał się wcisnąć między mnie a nadjeżdżające z przeciwka 2 samochody. 5 sekund go zbawiło. Stał potem pod sklepem ale z czasem miałem krucho żeby się z osobnikiem wdawać w dyskusje. Zresztą pewnie i tak by do niego nie dotarło o co chodzi.
Dziś z pracy wychodzę nieco później. Może to z tego powodu, albo też za sprawą wiatru, jakby nieco chłodniej i mniej parno. Ruszam wertepkami w stronę Dąbrowy Górniczej. Potem w stronę mola na Pogorii 3 gdzie odbijam na Zieloną i czarnym szlakiem jadę do Łagiszy. Potem dalej w pola by przebić się pod "86" przy torach. Stamtąd szlakiem dalej w stronę Urzędu Gminy w Psarach. Lasem za restauracją "Przy kominku" przebijam się na kierunek wertepków w stronę Strzyżowic. Potem już tylko szybki zjazd asfaltem do domu. Powrót bardzo spokojny i tempem niespiesznym.
Kategoria Praca