Do Lidla
-
DST
20.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:03
-
VAVG
19.05km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
+10. Pochmurno. Lekko podwiewa. Zebrałem się w miarę wcześnie żeby zdążyć do Lidla tuż po otwarciu i załapać się na ciuchy rowerowe. Do celu prawie najkrótszą drogą omijając targ przez lasek grodziecki i Zamkowe. Trochę męczył mnie po drodze opad mżawkowy. Akcesoria rowerowe już nieźle oblężone ale wybór jeszcze mam spory. Najbardziej zależało mi na spodenkach na szelkach. Są trzy różne wzory kolorystyczne i wybieram po jednym z każdego w rozmiarze XL. Takie też koszulki w tej samej ilości i 2 pary rękawiczek bo obecne już trochę zdarte. Jeszcze rzuciłem okiem na plecaki ale nie takiego szukam jak były dostępne więc dorzuciwszy trochę spożywki do zakupów wybywam w drogę powrotną. Tym razem przez okolice targu. Ruch tam potworny i trzeba uważać żeby nie trafić pod koła. W Łagiszy już spokojnie. Potem znów trochę ruchu na odcinku od świateł w Sarnowie do zjazdu na Malinowice.
Kategoria Inne
komentarze