DPD
-
DST
37.00km
-
Teren
1.00km
-
Czas
01:48
-
VAVG
20.56km/h
-
Sprzęt Scott Spark 750
-
Aktywność Jazda na rowerze
+10. Pochmurno. Jezdnie mokre. Start 6:09. Już ludziom przeszła ostrożność jeśli chodzi prędkość. Pomimo kiepskich warunków niektórzy jechali z wielką fantazją. Pomimo tego przejazd spokojny. Standardowo foto hotelu. W centrum Zagórza zmiany w okolicach budowy ronda. Kawałek asfaltu już gotowy i w związku z tym poprzestawiane słupki i inaczej się tam jeździ. Ale do końca prac jeszcze daleko. Finisz w mżawkowym opadzie z zapasem minutek.
GPS na Zielonej raczył był paść.
Po pracy pochmurno ale jezdnie suche. Jedynie w terenie mokro więc w takie warunki się nie pchałem. Powrót bez większego gięcia a jedynie z urozmaiceniami. Na początek standardem przez Mec i Środulę do Będzina. Potem 12% na Syberkę i przez kładkę nad "86/94" do M1 w Czeladzi. Objeżdżam hipermarket i jadę do Czeladzi równoległą do "94". Omijając rynek, przez osiedle wbijam na kierunek do Wojkowic i tamże dojeżdżam. Przy Orlenie jeszcze większy bałagan niż był. Roboty wciąż w toku. Przebijam się za wiadukt kolejowy i skręcam w teren do domu. Powrót kręcony spokojnie, niespiesznie. Generalnie przyjemny. Trochę tylko nogi wychłodniały.
Kategoria GPS-, Praca