limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Teren 11.00km
  • Czas 01:42
  • VAVG 21.18km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 18 marca 2015 | dodano: 18.03.2015

Ku mojemu zdziwieniu -1 na termometrze. Reszta jak wczoraj czyli słoneczko i wschodni wmordewind. Start 6:11. Kręcę niezbyt intensywnie bo nie ma sensu szarpać się z wiatrem. Przejazd spokojny. Codziennie jakieś niespodzianki na trasie. Dziś np. przy przystanku w centrum Zagórza wykopany dół ogrodzony siatką. Finisz nie dość, że pod górkę to jeszcze centralnie na wiatr. Na miejscu z zapasem jakichś 2 min. Słabo.

Po pracy powrót bez większego gięcia ile się da terenowo. Na początek spod fabryki w stronę Dąbrowy Górniczej. Po drodze krótki postój na zmianę rękawiczek. Te letnie jednak nie wyrabiały. Potem do Pogorii 3 wiele nie da się terenu wykombinować więc asfaltem. Na molo chwilę postałem w oczekiwaniu na jakiegoś króliczka ale żaden się nie pojawił. Ruszam więc na Zieloną i stamtąd przez mostek na Czarnej Przemszy w stronę czarnego szlaku do Łagiszy. Tnę prosto aż do wiaduktu "86" nad torami i tam kawałkiem asfaltu i żółtym szlakiem przebijam się pod ośrodek zdrowia w Psarach. Stąd przerzucam się na terenowy łącznik do Strzyżowic i potem już tylko szybki zjazd do domu. Tak na oko liczę, że jakieś 11km terenu wyszło. Bardzo przyjemnie i sprawnie się jechało.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!