limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 36.00km
  • Czas 01:45
  • VAVG 20.57km/h
  • Sprzęt Scott Spark 750
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 4 marca 2015 | dodano: 04.03.2015

+3. ICM twierdził, że będzie śnieg. Jak wstawałem to faktycznie był jednak na starcie już tylko niezbyt gęsty deszczyk. Start 6:08. Trochę szarpaniny z wiatrem. Po drodze deszczyk się rozpędza i włącza do repertuaru śnieżek, który pod koniec ma w opadzie całkiem duży %. Tempo jednak dobre bo jezdnie tylko mokre. Niestety Ass Saver się nie sprawdza :-/ Na mecie zadek mokry. Jednak będę musiał do błotnika wrócić tylko tym razem jakiś bardziej odporny na zniszczenie egzemplarz będzie potrzebny ;-)

Powrót z pracy dziś bez gięcia. Tym razem kolejno: centrum Zagórza, Mortimer, Pogoria 3, Świątynia Grillowania, Pogoria 4, Preczów, Sarnów. Miejscami szarpanina z zimnym wiatrem. Generalnie jednak dość przyjemny powrót do domu w spacerowym tempie i towarzystwie słoneczka. Gdzie była okazja, zwłaszcza na zjazdach, to wbijałem na chodniki i pobocza żeby dać popracować amorkom jak należy :-) Pięknie się płynie.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!