limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPND

  • DST 34.00km
  • Czas 01:57
  • VAVG 17.44km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 28 listopada 2014 | dodano: 28.11.2014

-2. Suche jezdnie. Wiaterek z kierunku nieco przeszkadzającego. Start, jak na warunki, nieco obsunięty - 6:07. Nowa oponka na zadnim kole Srebrnej Strzały i od razu widać różnicę. Żadnego bicia, równe toczenie. Mała rzecz ale wkurzała niemożebnie. Przejazd spokojny, bez sensacji. Teren przyszłego Ronda w Zagórzu coraz bardziej zbliża się wyglądem do krajobrazu księżycowego.
Przekroczone 14k km w tym roku :-)

Jeszcze się nie zdążyłem przyzwyczaić do opadniętej temperatury więc też i po pracy nie miałem ochoty na dodatkowe objazdy. Najkrótszą drogą do domu: Mec, Środula, Stary Będzin, nerka, Zamkowe, Grodziec i Gródków. Pizgało. Przejazd spokojny.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!