limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 40.00km
  • Czas 01:52
  • VAVG 21.43km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 31 października 2014 | dodano: 31.10.2014

+5. Lekkie zamglenia. Start dziś prawie w oknie - 6:12. Widoczność całkiem niezła. Jednak pomimo tego, że mierzalne warunki niby lepsze niż wczoraj, to jednak jakiś lekki opór na jazdę. Na miejsce docieram z lekkim zapasem. Po drodze bez sensacji.

Powrót tylko z lekkim zaginaniem. Startuję jakieś 10 min. później niż wczoraj i na drogach wydaje się być wyjątkowo luźno. Standardem pod molo na Pogorii 3. Potem Piekło, Pogoria 4, Preczów i Sarnów. Spokojny, niezbyt spieszny przejazd. Nieco dołujący widok wcześnie zachodzącego słońca. W domu już za ciemności :-/


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!