DPD
-
DST
41.00km
-
Czas
01:55
-
VAVG
21.39km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
+5. Bezwietrznie. Miejscami mgły. Sucho. Całkiem dobre warunki do jazdy. Start poza oknem - 6:18. Udaje się jednak zredukować spóźnienie do przyzwoitej wielkości. Po drodze dwa postoje na foto. Jeden w Łagiszy by ustrzelić podświetlone słońcem smugi kondensacyjne (wygląda jakby piloci robili sobie kratkę do "kółko i krzyżyk"), drugi w D. G. by zrobić kolejne foto budowanego obok Nemo hotelu. Przejazd spokojny.
Po pracy super pogoda do jeżdżenia. Może nie upały ale przyjemnie. Trasa kolejno: Mec, Środula, Stary Będzin, 12% na Syberkę, kładka do M1, objazd Real-a i bokami do Czeladzi, Wojkowice, Strzyżowice. Fajnie się jechało i jeszcze korciło mnie pozaginać ale śmietnik powoli zaczął domagać się wsadu i odpuściłem. Ale przyjemnie się wracało. Na letniaka.
Kategoria Praca