limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPZD

  • DST 35.00km
  • Czas 01:35
  • VAVG 22.11km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 10 września 2014 | dodano: 10.09.2014

+13 i pochmurno ale sucho. Dziś start na krawędzi okna - 6:15 i na miejscu z zapasem 60 sekund. Przejazd spokojny.

Powrót bez zaginania przez Mec, Środulę, Stary Będzin, Kaufland, Łagiszę i Sarnów do domu. Od Kauflanda z extra balastem.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!