limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

  • DST 39.00km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:02
  • VAVG 19.18km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 4 września 2014 | dodano: 04.09.2014

+11 i ładne słoneczko. Niestety też trochę wiaterku i ogólnie chłodno po nogach, co przekłada się na prędkości poniżej 30 km/h. Start poza oknem - 6:19 i nie udaje się nadrobić (znów światła, przejazd kolejowy). Obsuwa na mecie: 5 min. Poza tym spokojny przejazd.

Popołudnie ładne, słoneczne choć już nie upalne niestety. Powrót przez Mec, Środulę, Stary Będzin, 12% na Syberce, Zamkowe, Grodziec. Tu nieco zmieniam trasę i odbijam przez pola w stronę cmentarza na granicy Czeladzi i Wojkowic skąd już prosto do domu. Coraz bardziej oswajam się z myślą, że niedługo Srebrna Strzała wyląduje w serwisie na wymianę wolnobiegu i łańcucha. Już kilka razy przy przełożeniu 2/1 dynamiczny start staje się coraz bardziej ryzykowny. Kilka razy mi przy takiej okazji łańcuch po zębach przeskoczył. Jak nie będzie się dało ruszyć z 2/3 to będzie ostatni dzwonek.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!