DPD
-
DST
35.00km
-
Teren
2.00km
-
Czas
01:34
-
VAVG
22.34km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
+13 na starcie i pochmurne niebo. Start poza oknem startowym - 6:25 więc od razu jazda z sercem. O dziwo, kręciło się dziś bardzo dobrze. Dąbrowę Górniczą Centrum osiągam jednak już dość późno a na światłach na Alei Róż jestem 6:58. Spóźnienie nieuniknione ale jeszcze próbuję je zminimalizować osiągając efekt 3 minut po czasie. Może gdyby nie światła i inne drobne przeszkody po drodze to by się udało dociągnąć równo na 7:00.
W ciągu dnia ładne słoneczko a na wyjściu z pracy chmury. Na szczęście wysokie, niedeszczowe. Powrót przez ścianę płaczu w centrum Dąbrowy Górniczej, Ksawerę, wertepkami do Łagiszy i dalej przez Sarnów do domu. Jechało się bardzo fajnie ale jakoś nie miałem pomysłu na wyginanie trasy powrotnej więc nic na siłę i dziś bez ekstra kilometrów.
Kategoria Praca