limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Gryfino - Wolin

  • DST 115.00km
  • Czas 06:09
  • VAVG 18.70km/h
  • VMAX 40.80km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 8 czerwca 2014 | dodano: 08.06.2014

Lekko nam się start obsunął m. in. z powodu mojego prania ale nie tylko. Potem jeszcze Krzysiek szukał apteki i jak na dobre ruszyliśmy to było już dość późno. Dodatkowo temperatura jest dość konkretna i kręcenie momentami idzie opornie. Na jednych światłach objawia się króliczek i z Pawłem puszczamy się w pogoń. Kilka kilometrów gonimy człowieka ale nie dajemy rady go dociągnąć. On na pusto, my z sakwami, lekko pod wiatr i jeszcze do tego miał przewagę czasową z tego co staliśmy na światłach. Odpuszczam pierwszy, Paweł jeszcze kawałek za nim gonił ale też w końcu dał za wygraną. Szczecin najeżdżamy niemal w momencie, kiedy rusza coś podobnego do Zagłębiowskiej Masy Krytycznej (tu ma to inną nazwę ale jakoś nie zapadła mi ona w pamięć). Z Pawłem wspinamy się na taras widokowy muzeum i podziwiamy panoramę robiąc przy okazji trochę zdjęć. Chwilę kręcimy się jeszcze po mieście szukając również okazji do pobrania paszy ale w końcu decydujemy się ruszyć w stronę docelowo Świnoujścia a pośrednio do Wolina. Na wylocie z miasta zakotwiczamy w pizzerii gdzie ładujemy akumulatory bardzo smacznym jedzonkiem. Potem już bez większych postojów kierujemy się do Goleniowa i dalej do Wolina. Od strony Wolina sznurek samochodów. Nasz pas niemal pusty więc jedzie się całkiem dobrze. Docieramy na miejsce nieco po 20:00. Szybko się kwaterujemy i na dziś koniec jeżdżenia. Przy posiłku jeszcze tylko snujemy luźne plany na jutro. Potwierdzeń dziś niewiele ale końcówkę robimy inną niż nasz kolega Darek wytyczył. Jego plan prowadził do Nowego Warpna i zakładał wjazd do Świnoujścia od strony niemieckiej. My zdecydowaliśmy się na wjazd do Świnoujścia od strony polskiej.



Link do pełnej galerii


Gryfino.


Na wjeździe do Szczecina.


Z wieży muzeum (pierwszy od lewej budynek) podziwialiśmy z Pawłem panoramę.


Zamek w Szczecinie.


Zdjęcie rowerzystów z wieży widokowej muzeum.


W drodze do Wolina trafia się perełka :-)


Cel dnia osiągnięty.


Kategoria Kilkudniowe


komentarze
limit
| 21:47 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj Trochę ich jest ale przyjdzie Ci jeszcze poczekać bo przed nami ponad 10 dni jazdy jeszcze.
noibasta
| 19:46 poniedziałek, 9 czerwca 2014 | linkuj głodnym zdjęć z tej wyprawy :) wrzucaj zaraz po powrocie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!