limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 41.00km
  • Teren 1.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 21.39km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 5 maja 2014 | dodano: 05.05.2014

O 4:30 +1. Na wyjeździe +3. Generalnie odczuwalnie chłodno. Dziś wdzianko na ciepło łącznie z rękawiczkami pełnymi i czapką. I wcale za ciepło nie było pomimo ładnego słoneczka. Z kierunku wmordewindu chłodny podmuch. Za to droga spokojna choć samochodów zauważalnie więcej niż przed weekendem. Rowerzystów też jakby więcej. Czyżby oddziaływanie Masy Krytycznej? ;-)

Po pracy cieplej niż rano ale do upałów daleko. W słoneczku jeszcze nawet nieźle ale w cieniu już zimno. Wypatrzyłem w kolba.pl coś, co się nazywa kamizelka taktyczna i nabrałem podejrzenia, że może to być dobra alternatywa dla plecaka więc postanowiłem podjechać na miejsce i organoleptycznie się przekonać. W tym celu wertepkami pod Plac Papieski. Stamtąd już asfaltem pod Plejadę i dalej przez przejazd kolejowy w stronę Chemicznej skąd jadę do Czeladzi. Przebijam się na światłach przez "94" i odbijam na Grodziec. Drobnymi zakosami by ominąć podjazdy dociągam do celu. Na miejscu oglądam wypatrzony towar i rozczarowanie. Owszem, nadałoby się tylko jest jeden problem: zapięcie na brzuchu o wiele za krótkie jak na mój obwód. Biorąc poprawkę na to, że w trakcie jazdy potrzeba trochę więcej swobody produkt odpada. A szkoda bo kieszonek sporo i wygodnie umiejscowionych. Pozostanie dalej jeździć z plecakiem. Spod sklepu jadę w stronę stacji Orlenu w Wojkowicach i wbijam w kawałek terenu w stronę domu. Godzinka kręcenia i robi się tak średnio przyjemnie zwłaszcza przy zwrocie na północ. Ochota na większe doginanie nie pojawia się. Mimo tego powrót raczej przyjemny.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!