limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPDZ

  • DST 37.00km
  • Czas 01:49
  • VAVG 20.37km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 17 kwietnia 2014 | dodano: 17.04.2014

Słabe +1. Odczuwalny zimny podmuch na twarz w czasie jazdy. Start mniej więcej o czasie i dojechane takoż. Po drodze bez zgrzytów ze strony blaszanek. Na Zielonej kontrola trzeźwości ale odkąd na rowerku to tylko wykroczenie to już nie każą dmuchać - pewnie dochodzą do wniosku, że skoro jedzie prosto, to jest dostatecznie przytomny ;-) Na niebie dziś chmurki na przemian ze słoneczkiem. Jezdnie suche. Jedynie na kawałku Robotniczej, gdzie robią kanalizację, bagno.

Po pracy o wiele przyjemniej. Ładne słoneczko i zauważalnie cieplej. Ale też i wiaterek. Powrót przez Mec, Środulę, Zamkowe, Grodziec i Gródków niezbyt spiesznym tempem. W domu opróżniam sakwę i jeszcze mały zawijas do wsiowego Lewiatana.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!