limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 42.00km
  • Czas 02:10
  • VAVG 19.38km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 24 marca 2014 | dodano: 24.03.2014

Zgodnie z prognozami temperatura spada i dziś +5. Jezdnie miejscami mokre. Od "dworca kolejowego" w Dąbrowie Górniczej zaczyna się ni to mgła, ni to mżawka. Coś takiego co ogranicza widoczność i osadza się ciągle na okularach. Prędkość przelotowa mi spada bo ciągle muszę okulary przecierać by widzieć czy zaraz do jakiejś dziury się nie wrąbię. Trochę też daje o sobie znać wczorajsze mykanie bo mięśnie jakieś takie sztywne. Jednak sama jazda do pracy bardzo przyjemna. Bez pośpiechu, równym tempem. Na miejscu z pięciominutowym zapasem. "Kierownicy" dziś jakoś wyjątkowo spokojni.


Po pracy standardem na molo przy Pogorii 3. Kółeczko na bieżni raczej spacerowym tempem. Pogoda się nieco rozsypała tzn. chłodniej niż rano i do tego wiatr więc też i dość pustawo. Potem przez Zieloną, Preczów i Sarnów do domu. Spora część drogi pod wiatr z zachodu więc tempo spacerowe. Poza wiatrem tempo też zabijało jakieś znużenie. Podejrzewam, że to brak słońca tak mi rozkładał jeżdżenie.


Kategoria Praca


komentarze
Mariotruck
| 17:57 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Heh...już daleko byłeś;) Jutro pewnie też w tej okolicy będę ok 16 to może się zlukamy ;)
limit
| 17:23 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj A wielce prawdopodobne. Dodaj do tego czerwoną sakwę z lewej strony i wypisz wymaluj :-) Robiłem spacerowe kółeczko. Trzeba było gonić. Wypatrywałem czy przypadkiem się nie ujawnisz ale najwyraźniej krzywo zerkałem ;-)
Mariotruck
| 17:00 poniedziałek, 24 marca 2014 | linkuj Czy ja dzisiaj ok 15:55 mogłem widzieć pański odwłok na P3 ? ;)
Gdyż dojeżdżając do mola od Łęknic widziałem znikający pkt w kamizelce i z włączonym światłem z tyłu....pędzący w stronę 4 :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!