DPD
-
DST
36.00km
-
Czas
01:42
-
VAVG
21.18km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
+4. Sucho. Ładne słoneczko. Warunki rewelacyjne. Jedzie się bardzo dobrze. Droga spokojna. Dopiero na Robotniczej (niedaleko "dworca kolejowego" w D. G.) o mało co gleby nie zaliczam jak zjeżdżam z resztek chodnika do wykopu po jezdni. Uciekają mi nagle koła na sypkim piasku i w ostatniej chwili udaje się wybronić przed upadkiem. Trochę mnie to z rytmu wybija ale już za rondem w centrum wracam w tryb kręcenia dojazdowego i na miejscu jestem 5 min. przed czasem.
Po pracy na początek pod ścianę płaczu. Niestety pierwsza wyskrobana do zera więc przyszło zagiąć do centrum. Stamtąd przez "dworzec kolejowy" na Zieloną i dalej przez Preczów i Sarnów do domu. Trochę wiatr życie uprzykrzał ale nie jakoś poważnie. Poza tym bardzo fajnie ciepło więc kręci się bardzo przyjemnie.
Kategoria Praca