limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 42.00km
  • Czas 01:54
  • VAVG 22.11km/h
  • Sprzęt Kiedyś Giant
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 7 marca 2014 | dodano: 07.03.2014

+3 na starcie. Sucho. Wiaterku nie zauważyłem. Start 6:08 więc gdzieś z tyłu głowy siedzi myśl, że jestem o włos od spóźnienia. Powoduje to żwawsze kręcenie. To z kolei sprawia, że na wysokości "dworca kolejowego" w D. G. wiem już, że jestem w bezpiecznym oknie czasowym i można bez napinek kręcić dalej. Po drodze znów trafiają się świry, których zbawi to, że nie poczekają 30 sekund by bezpiecznie wyprzedzić rowerzystę. Myśl o zakupie rejestratora robi się coraz bardziej natrętna.

Po pracy na początek żwawo na molo. Tam dynamiczne kółeczko po bieżni i potem na Zieloną. Przez mostek do Preczowa i dalej bez zaginania przez Sarnów do domu. Dziś większa ochota do kręcenia. Czyżby to oddziaływanie weekendu? Jeśli chodzi o pogodę to przy zbiornikach wietrznie ale do przeżycia.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 20:30 piątek, 7 marca 2014 | linkuj Karanie niewiele da. Trzeba zmienić sposób myślenia. Niestety zmiana naszego, polskiego, buraczanego sposobu rozumowania to walka z wiatrakami i nie wróżę jej sukcesu. W Polsce jest takie podejście, że władza zawsze chce wyruchać obywatela więc trzeba ruchać władzę ile wlezie. Jak się da ominąć albo bezkarnie złamać przepis, to się to robi. I jest to objaw zaradności. Ten kto przestrzega przepisów, prawa itp. to frajer. Takie jest niestety przekonanie w narodzie. Ile było przypadków, że z pijanym kierowcą jechał trzeźwy pasażer? A powinno być tak, że to ten pasażer sam powinien wezwać policję. Albo przynajmniej dać w gębę pijakowi i zabrać mu kluczyki. Ile TAKICH przypadków było? Zaraz by okrzyknięto taką osobę kapusiem. Nikt nie zastanowi się nad sytuacją i nie przyzna, że takie zachowanie może komuś uratować życie. Trzeba zmienić mentalność ludzi a to nie jest łatwe i trwa dekady. Przynajmniej.
pablo84
| 19:34 piątek, 7 marca 2014 | linkuj biorąc pod uwagę że znaczna większość polaków nie zarabia więcej niż 3tys i ma swoje potrzeby i zobowiązania... gdyby mandaty były jak na zachodzie bądź chociażby na Wyspach albo skandynawii w wysokosciach kilku tysięcy to PRZED każdy zastanowiłby się czy warto. Zdecydowana większość jak nie jeszcze więcej jeździłaby poniżej ograniczeń bo by się bali. Już nie wspomnę o innych przepisach.
gizmo201
| 11:45 piątek, 7 marca 2014 | linkuj Mandat 500zł śmiech na sali. Dla przeciętnego co zarabia do 2,5 tysiąca to odczuwalne, ale później to jak na waciki kasa wydana. Jestem za podniesieniem mandatów adekwatnie do zarabiania
limit
| 09:43 piątek, 7 marca 2014 | linkuj amiga: Mam już jeden model na myśli. Jeśli dojdzie do skutku czerwcowa wyprawa klubowa po Polsce to na pewno kupię.
gizmo201: Rozczaruję Cię. Buraki mają wszystkich i wszystko głęboko gdzieś. Przepisy zwłaszcza. Dopóki ich to nie kosztuje za dużo.
gizmo201
| 09:13 piątek, 7 marca 2014 | linkuj kamizelka w ramach przypomnienia niektórym o przepisach, nie masz 1m nie wyprzedzaj
amiga
| 09:01 piątek, 7 marca 2014 | linkuj Kamereka to dobra opcja, tym bardziej, że ich ceny spadają...
limit
| 08:39 piątek, 7 marca 2014 | linkuj Kamizelka jak najbardziej. Choć to bardziej dla Twojego spokoju ducha bo niektórzy kierowcy pomimo tego, że Cię widzą to i tak robią głupie manewry.
Co do rejestratora, to prawdopodobnie w maju będę już z czymś takim jeździł.
gizmo201
| 07:37 piątek, 7 marca 2014 | linkuj Kup, nagraj, wyślij, a potem kara będzie dla tych co łamią przepisy. Coraz bardziej zastanawiam się na kamizelką odblaskową tą z infem o 1m bezpiecznego wyprzedzania
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!