DPD
-
DST
35.00km
-
Czas
01:45
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wg termometru zero. Wg mnie, zero ujemne. Na trawach szron. Odczuwalnie chłodno. Nogi też to zauważyły i ich podawalność nieco niższa niż wczoraj. Start 6:03 więc w jest rezerwa czasowa, która pozwala na nieco delikatniejsze kręcenie. Dziś powtórka nowej ulubionej trasy do pracy czyli przez Łagiszę i Zieloną. Zupełnie bez problemów i spokojnie.
Po pracy pogoda zrobiła się bardzo ładna. Słoneczko. Bezwietrznie. Ciepło. Mimo tego dziś bez zaginania bo na 17:30 do stomatologa. Tak więc kolejno Mec, Środula, Będzin, Grodziec, Gródków. W miarę spokojna jazda choć miałem wrażenie, że kierowcy z chęcią by pocisnęli konkretnie. Na zjeździe pod domem dochodzę do wniosku, że na tyle Srebrnej Strzały będzie trzeba wymienić klocki bo hamowanie jest już nędzne.
Kategoria Praca