limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOD

  • DST 53.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 22.08km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 17 lutego 2014 | dodano: 17.02.2014

+1 na starcie ale odczuwalna temperatura znacznie wyższa. Z kierunku południowego wiaterek zauważalny ale nie uciążliwy. Jechało się bardzo dobrze i bez problemów ze strony innych pojazdów. Czołówkę odpaliłem na starcie ale po kilkuset metrach wyłączyłem bo już całkiem nieźle było wszystko widać pomimo tego, że jeszcze sporo do wschodu słońca brakowało. Normalnie wiosna :-)

Po pracy miałem postanowienie bez kluczenia wracać do domu. Mało snu i trzeba było te niedobory uzupełnić. Tak więc bez kombinowania standardem na molo przy Pogorii 3. Niestety zaczął się niestandardowy remont okolic alei Majakowskiego i w związku z tym objazdy. Znaczy się, trzeba inną drogą powrót czynić.
Potem niestandardowo przy molo nadziewam się na rowerowy miting. Robredo, Mariotruck, Domino i Andrzej. Witamy się i tradycyjnie porcyjka rowerowych newsów. Niektórych jednak czas goni więc zaczynają odwrót. We trzech postanawiamy nieco zakręcić. Jedziemy przez Łęknice na Piekło i stamtąd zaczynamy asfaltowe okrążenie Pogorii 4. Po drodze nieco sobie tempo podkręcaliśmy dla rozgrzewki. Przyszło też się zaprezentować z formą przy jednym ścigancie. Niestety przecenił swoje siły deczko ;-)
Terenowo domykamy Pogorię 4. Na Antoniowe skład redukuje się do Domina i mnie. Kawałek jedziemy jeszcze razem. Przed tamą Dominik odbija na bieżnię a ja na Preczów i potem prosto przez Sarnów do domu.
W sumie fajnie wyszło :-) Byle więcej takich niespodziewajek. Dobrze się jechało, dobrze gadało. Rowerowo dzień rewelacyjny.


Kategoria Praca


komentarze
amiga
| 20:16 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj Wiosna już z nami zostanie :), a dzień faktycznie jest wyraźnie dłuższy...
limit
| 18:13 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj Rowerkiem pojechałeś? ;-)
Mariotruck
| 17:47 poniedziałek, 17 lutego 2014 | linkuj Wiedziałem że dobre mnie ominie ;P ale musiałem po brata dymać. Bo inaczej z Wami bym kręcił
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!