limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Spacerowo po pagórkach

Niedziela, 9 lutego 2014 | dodano: 09.02.2014

Wczorajszy dzień dał mi nieźle w kość i wyssał sporo sił. Do 14:00 dzień składał mi się głównie ze spania i jedzenia, co w sumie też było jakąś rozrywką :-) Po 14:00 zacząłem się psychicznie nastawiać na rozruszanie kości co zaowocowało w końcu startem prawie o 16:00. Na początek podjazd ze Strzyżowic do Góry Siewierskiej i zwrot na Dąbie. Stamtąd przez Toporowice do Mierzęcic i zwrot w Targoszycach na Sadowie. Za Zawadą kolejny zwrot, tym razem na Twardowice, w których to odbijam na Siemonię. Dociągam do "913" i nią przez Górę Siewierską i Strzyżowice wracam do domu. Na zjeździe spod Ligęzy zaczęło pokapywać. Wychodzi na to, że prognoza z ICM-u się sprawdziła. Korciło mnie, żeby jeszcze zagiąć przez Rogoźnik i Wojkowice ale już w Siemoni odezwało się ssanie i wolałem nie ryzykować, że mi gdzieś po drodze odetnie zasilanie. Ale i tak dziebko się przegoniłem bo na wykonanej trasie jest kilka ładnych pagórków do zwalczenia :-)


Kategoria Inne


komentarze
limit
| 21:04 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Wojtek: Trochę nawet żałuję, że się wcześniej nie wybrałem bo po przejażdżce jakoś lepiej funkcjonuję. Więcej bym z dnia miał :-) Ale na taki dystans jak wczoraj to bym się nie porwał dzisiaj ;-)
Wojtek74
| 20:43 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Adam widzę, że masz dobrą kondycję :) Mi się nawet nie chciało iść naprawić tę lampkę - bo znowu mi zgasła jak dojechałem na miejsce :) Ale w tygodniu siły wrócą :). Pozdrawiam
limit
| 18:01 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Już nie takie idealne. Sporo ostatnio kopią pod kanalizacje i drogi teraz poharatane wzdłuż i wszerz. Rowerkiem MTB to żaden problem ale szosą już tak dobrze się tam nie jeździ.
gizmo201
| 16:55 niedziela, 9 lutego 2014 | linkuj Fajne masz te pagórki tam idealne na treningi zwłaszcza te na szosie!
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!