Kółeczko wrtepkowe
-
DST
13.00km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:14
-
VAVG
10.54km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
-7. Startuję jeszcze za jasności około 15:45. Dziś zdecydowałem się na przejechanie kółeczka w większości ścieżkami terenowymi. I tak jadę ze Strzyżowic w stronę granicy między Psarami i Malinowicami. Potem przez lasek za urzędem gminy i przeskok przez jezdnię na zjazd w stronę lasu gródkowskiego. Przez pola przejeżdżam do przejazdu kolejowego w Gródkowie i wbijam na asfalcik za torami, którym to dociągam do Wojkowic i wracam do domu.
Termicznie ok. Jedynie tradycyjnie stopy nieco zmarzły. Fajnie się terenem jechało generalnie. Czasem jakaś tafla lodu pod tylnym kołem się załamała, czasem przyszło balansować na zamarzniętych koleinach, a czasem śliznęło się lekko koło na lodzie ukrytym pod śniegiem.
Przed osiedlem w Malinowicach tor jazdy przecina mi 5 sarenek. Uciekały jakbym na nie polował ale potem stanęły w polu i mi się przyglądały. Chwilę korciło mnie by strzelić im foto ale kombinacje jakie by trzeba wyczyniać by dobrać się do aparatu wymagały sporo zachodu i dałem sobie spokój. Generalnie zima zniechęca do bardzo wielu rzeczy. Dlatego jej nie lubię.
Kategoria Inne