limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

Ustawka do Starych Tarnowic

  • DST 89.00km
  • Teren 10.00km
  • Czas 04:26
  • VAVG 20.08km/h
  • VMAX 61.90km/h
  • Sprzęt Merida Matts TFS 100D
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 stycznia 2014 | dodano: 18.01.2014
Uczestnicy

Wczoraj wieczorem z Wojtkiem zarys ustawki. Wojtek wybrał cel, uzgodniliśmy miejsce zbiórki oraz godzinę. Rozesłaliśmy też wici do ewentualnych zainteresowanych z różnym skutkiem. I tak oto w sobotę o 9:00 w Grodźcu zjawiło się nas czterech jeźdźców.
W składzie: Wojtek, Dominik (vel wudz) i Dominik (vel Domino) ruszamy na początek w stronę Wojkowic. Robimy małą odchyłkę pod wieżę ciśnień, której kiedyś na ustawce Ola nie udało się już zaliczyć. Potem jedziemy w stronę dawnej Kopalni Jowisz. Stamtąd do Bobrownik i przez Dobieszowice do Kozłowej Góry. Tu żegnamy się z Dominikiem (vel wudz), który niestety miał na dziś ograniczony przedział czasu na rowerowanie. My zaś odbijamy do Radzionkowa i dalej obok Kopalni Srebra i Ołowiu do Zamku w Starych Tarnowicach. Zdarzało mi się tam przejeżdżać ale jakoś nie skojarzyłem miejsca z nazwą. Cel osiągamy około 11:30. Kilka foto i jedziemy do centrum Tarnowskich Gór wszamać obiadek w sprawdzonej już mecie. Schodzi nam tam chyba z godzinę. Obiadek jest pyszny i bardzo się przydał potem jako zapas energii na powrót. A wracamy kolejno przez Nakło Śląskie, gdzie robimy kilka zdjęć remontowanego pałacu, potem przez Świerklaniec, Niezdarę, Sączów, Twardowice, Sadowie 2, Przeczyce i Wojkowice Kościelne wpadamy na asfalcik wzdłuż Pogorii 4. Nim dobijamy do Marianek gdzie żegnam się z chłopakami. Oni jadą razem jeszcze w stronę mola na P3 a ja już solo przez Preczów i Sarnów do domu z małym zawijasem do cukierni, którą mi jakiś czas temu otworzyli blisko domu, po uczciwy kawał sernika coby podreperować nadwyrężony bilans energetyczny ;-)
Pogoda była dziś taka sobie. Do samych Tarnowskich Gór we mgle i to dość gęstej. Okulary przecierałem nieustannie. Za to pomagał w tamtą stronę wiatr ze wschodu. Powrót niestety odbył się pod tenże wiatr. Za to mgły nieco opadły w okolicach 14:40-15:00 (czyli na trochę dłużej niż prognozowane przez Domina 15 min.) świat ogrzewało słoneczko.

Link do galerii.


Wieża w Grodźcu.


Zamek w Starych Tarnowicach


Pałac w Nakle Śląskim.


Jeźdźcy Apokalipsy. Ewentualnie apokalipsa jeźdźców ;-)


Podsumowanie dnia.




komentarze
limit
| 06:36 poniedziałek, 20 stycznia 2014 | linkuj djk71: Po powrocie doczytałem, gdzie byłeś. Ciekawe czy byśmy się w tych mgłach trafili? ;-)
djk71
| 05:52 poniedziałek, 20 stycznia 2014 | linkuj Była szansa się spotkać, bo też w podobnych godzinach krążyłem w okolicach Tarnowskich Gór...
Mgła szalała...
Wojtek74
| 08:50 niedziela, 19 stycznia 2014 | linkuj Dziękuje Adam było super - tylko ta mgła i wilgotność :( - brakowało słoneczka
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!