limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPOND

Czwartek, 21 listopada 2013 | dodano: 21.11.2013

Chłodne +5. Jezdnie mokre. Mgieł nie było ale powietrze niezbyt przejrzyste. Wrażenie z dzisiejszego przejazdu takie, że opornie. Dobrze jednak było znowu na koła wsiąść. Wczoraj nieco zdemotywował mnie poranny deszcz. Wieczorem też nie udało się pojeździć bo prognoza znów się sprawdziła i popadało.

Po pracy przez Dąbrowę Górniczą na Pogorię 3. Tam kółeczko po bieżni w równym ale niezbyt wyśrubowanym tempie. Dalej przez Zieloną, Preczów i Sarnów do domu. Chwilowy przystanek we wsiowym Lewiatanie i nagle z szarówki wychodzę na niemal pełną już noc. Ostatni kilometr to już jazda typowo na czołówce. Troszkę tu i tam wiało ale i tak jechało się sympatycznie choć na pewno nie w jakimś wyczynowym tempie. Pogoda jednak wciąż bardzo dobra jak na listopad.


Kategoria Praca


komentarze
limit
| 19:53 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj To może jakąś dwuseteczkę spróbujemy? :-)
gozdi89
| 19:38 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj oby pogoda była bo wreszcie weekend w domu i pasowało by coś się poszwędać
limit
| 12:56 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj ICM dla Dąbrowy Górniczej. Tu twierdzą, że tylko w nocy jakieś kapanie. Wczoraj im się sprawdziło. Za oknem na razie wygląda, że dziś też trafili.
t0mas82
| 12:31 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj twojapogoda.pl dla Katowic...
limit
| 12:24 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj Prognozy, które oglądam, mówią coś innego. Chmurki ale bez deszczu. Gdzie sprawdzasz?
t0mas82
| 12:09 czwartek, 21 listopada 2013 | linkuj Nie mam dobrych wieści na popołudnie. Też podobno ma padać od 16:00 :( Za to weekend ma być ładny :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!