limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Środa, 25 września 2013 | dodano: 25.09.2013

+6 na starcie. W użycie idzie pełna wersja "na długo". Czapka również. Jezdnie miejscami suche. Mglisto. Jeszcze trochę i czołówka będzie absolutnie niezbędna :-/ Teraz mam ją już zamocowaną na stałe na kasku.
W sumie spokojny dojazd do pracy. Jedynie na Lenartowicza jakiś kozak wyprzedzał we mgle na drugiego. Gdybym jechał samochodem to by było gorąco.

W ciągu dnia przebijało się trochę słoneczka ale powrót z pracy pod chmurami w chłodnym wietrze. Na szczęście na sucho. Dziś jakoś nie miałem ochoty na zaginanie więc przez D. G. obok urzędu miasta na molo przy Pogorii 3. Dalej przeskok przez tory na Pogorię 4 i potem zwrot do Preczowa i dalej przez Sarnów do domu. Jechało się w sumie dobrze.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!