limit prowadzi tutaj blog rowerowy

Niejeżdżenie boli. Dosłownie.

DPD

Czwartek, 19 września 2013 | dodano: 19.09.2013

+8 na starcie. Nocą chyba padało bo sporo jezdni mokrych. Dziś mnie wzięło na zmianę trasy do pracy i pojechałem odwrotną do częstej powrotnej czyli przez Sarnów, Preczów, Zieloną, "dworzec kolejowy" w Dąbrowie Górniczej i Silesia Expo.
Całkiem fajnie się jechało. Udało mi się większość świateł objechać i prawie w ogóle stania nie było. Może teraz to będzie moja std. droga do pracy?

Powrót obok Placu Papieskiego, Plejady, przez Chemiczną do Czeladzi i dalej przez Wojkowice do domu. Nie padało ale za to wiało. Sporo drogi z wiatrem z kierunku wmordewindu. Niemniej jechało się całkiem dobrze.


Kategoria Praca


komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!