Wrzesień, 2021
Dystans całkowity: | 895.00 km (w terenie 35.00 km; 3.91%) |
Czas w ruchu: | 44:45 |
Średnia prędkość: | 20.00 km/h |
Liczba aktywności: | 26 |
Średnio na aktywność: | 34.42 km i 1h 43m |
Więcej statystyk |
DPD
-
DST
38.00km
-
Czas
01:51
-
VAVG
20.54km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lekko zaniepokoiła mnie temperatura o poranku. O 5:00 +5. Na wylocie o 6:07 +8. Zdecydowanie warunki na długi zestaw. Trochę zastanawiałem się nad solidniejszymi butami ale ostatecznie pojechałem w lekkich. I to był błąd.
Trasa krótka, przez Będzin w wariancie małobądzkim. Tempo niespieszne bo była rezerwa czasowa do dyspozycji. Na mecie z zapasem 3 min.
Nawet całkiem przyjemny i spokojny dojazd do pracy.
Powrót w lżejszym wdzianku, w przyjemnym słoneczku i tylko nieznacznym ruchu powietrza. Do upałów jednak daleko.
Trasa bez finezji: Mortimer, Reden, Łęknice, Piekło, Preczów i Sarnów. Po drodze wjazd do piekarni.
Spokojnie, niespecjalnie spiesznie.
Kategoria Praca
Niedziela z Prezesem
-
DST
58.00km
-
Teren
15.00km
-
Czas
03:05
-
VAVG
18.81km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
W ogóle nie miałem dziś w planach jeżdżenia. Przed południem jednak zadzwonił Marcin i zapytał, czy bym się z Nim do Tarnowskich Gór nie przetoczył. Na początku zarzekałem się, że nie ruszam się z domu. Pogadaliśmy z pół godziny, albo i lepiej, i jednak się zdecydowałem ruszyć 4 litery w drogę.
Po 13:00 zjawia się Prezes i od razu ruszamy. Przez Strzyżowice, Rogoźnik i Wymysłów do parku w Świerklańcu. Potem drogą krajową w stronę Tarnowskich Gór. Obrzeżami dotaczamy się do kopalni srebra w Tarnowskich Górach. Tu dłuższa przerwa na odpoczynek, kalorie itp.
Powrót w stronę Radzionkowa i kopca w Piekarach Śląskich. Tam jakiś festyn. Foto kontrolne i toczymy się dalej w stronę Wymysłowa. Przez las do ścieżki rowerowej z Sączowa do Siemoni. Potem przez las do drogi z Twardowic do Góry Siewierskiej. Podjeżdżamy pod wieżę widokową i stamtąd staczamy się przez Strzyżowice do mnie.
Dla mnie już koniec kręcenia. Spędzamy tak z godzinkę (albo i lepiej) na browarku, pogaduchach i żarciu. Przed 19:00 Prezes zaczyna kręcenie powrotne.
Warunki w miarę przyjemne ale już czuć, że to nie lato. W słoneczku miłe ciepełko mimo ruchu powietrza. W cieniu chłodnawo.
Link do pełnego albumu
Kategoria Inne
Z
-
DST
4.00km
-
Czas
00:14
-
VAVG
17.14km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Minimalnie wyciągnięta runda zakupowa. Słonecznie, umiarkowanie ciepło.
Kategoria Inne
DPD
-
DST
35.00km
-
Teren
4.00km
-
Czas
01:43
-
VAVG
20.39km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Start mocno obsunięty - 6:20. Zakładam, że się spóźnię około 10 min. ale i tak przykładam się do kręcenia.
Warunki zbliżone do wczorajszych choć odczuwalnie chłodniej. Jest więcej wilgoci w powietrzu. Miejscami lekkie zamglenia.
Trasa przez Będzin w opcji małobądzkiej. Sprawnie, bez sensacji.
Na mecie obsuwa ale tyko na 4 min. Gdyby było cieplej to może udałoby się nawet zmieścić w czasie. Ale ciepło o poranku to już chyba było i nieprędko będzie.
Powrót w tempie niespiesznym przez Mortimer, Park Hallera, Zieloną (objeżdżam szerokim łukiem bajzel przy dworcu), lasem do Sarnowa (wylot przy boisku) i finisz asfaltem do domu z haczeniem o paczkomat.
Wietrzenie, słonecznie, omalże ciepło.
Kategoria Praca
DPD
-
DST
37.00km
-
Czas
01:52
-
VAVG
19.82km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
W miarę sprawny rozruch. Start o 6:04.
Wg prognoz +12. Wg termometru to samo. Podmuch mniej więcej z północnego zachodu czyli na dojeździe wspomagający. Jezdnie generalnie suche.
Trasa krótka, przez Będzin. Wariant małobądzki. Niespecjalnie spiesznie. Nogi nie pracują już tak wydajnie przy tych temperaturach, a zdecydowałem się na krótkie spodenki.
Na mecie 7 min. zapasu. Dojazd bez ekscesów.
Powrót pod ołowianą chmurką. Nawet kilka kropel poleciało. Termicznie słabo. Niejaki ruch powietrza z kierunku przeciwnego.
Trasa przez Mortimer, Reden, Łęknice, przejazd między Pogoriami, Preczówi i Sarnów. Niespiesznie, spokojnie.
Kategoria Praca
Z
-
DST
7.00km
-
Czas
00:26
-
VAVG
16.15km/h
-
Sprzęt Bottecchia Senales Fat Bike
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wczoraj i dziś do południa walka z żywiołem. Gdyby nie konieczność zakupu pieczywa, to bym w ogóle na koła nie wybył. A tak to do najbliższej piekarni lekki zagięciem. Powrót takoż.
Pochmurno, wietrznie ale nawet przyjemnie.
Kategoria Inne