DP - Czyżby czas się leczyć? ;-) - OD
-
DST
57.00km
-
Czas
02:28
-
VAVG
23.11km/h
-
Sprzęt Kiedyś Giant
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pytanie dręczy mnie z tego względu, że już drugi dzień z rzędu w drodze do pracy widziałem Ducha w Będzinie ;-p
A poza tym to +16 na starcie. Wyjechałem z lekką obsuwą czasową i na odcinku do Będzina trzeba mi było podkręcić tempo. Przelot przy średniej 28km/h i wbijam się w bezpieczne ramy czasowe w przewidywanym punkcie.
Przyszło dziś kapinkę dłużej w pracy posiedzieć i jak wychodziłem, to już mi się poza jeżdżeniem na rowerku nic nie chciało. W związku z tym zdecydowałem się pozaginać powrót do domu. Na początek przez Kazimierz. Ciągle jeszcze rozkopany za światłami. Potem przez Gołonóg, wzdłuż torów przy Pogorii 1 na Piekło. Pogorię 4 objeżdżam asfaltem wentylując nieco płuca przy 30+ (km/h nie st. C). Powodem był jeden biker, który był mię wyprzedził. Zajął tym samym miejsce dzisiejszego króliczka. I tak sobie popylał trochę ponad te 30km/h ale jakoś tak pod koniec nieco zwolnił więc ja wziąłem stanowisko i do końca asfaltu on podciągnął się za mną. Niestety pewnie robił P4 dookoła a mnie droga wypadła z Wojkowic Kościelnych dalej do Toporowic, Dąbia-Chrobakowego, Malinowic i mojej wiochy. Od Wojkowic już sobie spokojniej jechałem 30 przekraczając tylko tam, gdzie było z górki. Coby sobie spokojnie dojechać.
Powrocik całkiem przyjemny. Ciepło, słonecznie. Choć ma to swoje wady. Przy Pogoriach trzeba było uważać i często uskuteczniać slalom.
Kategoria Praca
komentarze
To samo z Morskim Okiem, tyle, że tam już mono wjechało ;))
PS. nikt nie wie, czy mono to rower: ani mijani policjanci, ani kanary w PKP IC, ani bramkarz na bramce w TPNie... :)
Jak dla mnie to oczywiście JEST. ;p
Spokojnie dałbyś radę, myślę, że nasze Beskidy są bardziej hardcorowe niż Śnieżka...
Niby można poza konkursem, tyle, że rezykuje się otrzymaniem mandatu..., bo jest to teren parku narodowego na którym jest cąłkowity zakaz jazdy rowerami i tylko w ten jeden dzień jest pozwolenie na wjazd limitowanej liczny rowerzystów...
Oczywiście poza konkursem, tak "z wolnej stopy". ;)