Na wschodni kraniec lotniska w Pyrzowicach (DOND)
-
DST
52.00km
-
Teren
3.00km
-
Czas
02:15
-
VAVG
23.11km/h
-
Sprzęt Merida Matts TFS 100D
-
Aktywność Jazda na rowerze
Sobotę całą przebimbałem choć do rowerowania pogoda była całkiem całkiem. W niedzielę parcie na jeżdżenie było nie do opanowania. Pogoda dalej dopisywała więc po 14:00 zebrałem się w drogę. Plan: dotrzeć do wschodniego krańca pasa startowego lotniska w Pyrzowicach by mieć pojęcie jak tam dojechać gdybym się przypadkiem wybrał na okazję lądowania Dreamliner-a.
Na początek do Góry Siewierskiej. Stamtąd wertepkami do Siemoni i dalej przez Sączów i Ożarowice do Zendka. Przed Zadzieniem wjeżdżam w las obok terenu lotniska i wzdłuż ogrodzenia objeżdżam do Mierzęcic. Wracam na asfalt i przez Targoszyce i Przecycze jadę do Wojkowic Kościelnych. Zachodnim brzegiem Pogorii 4 do Preczowa i przez Sarnów do domu. Na Pogorii trochę batmanów i tylko jeden oświetlony jak prawo i Pan Bóg (o ile istnieje) nakazuje.
Nie wiem czy to dzień taki dobry, czy wczorajsze byczenie ale jechało się dziś rewelacyjnie. Może bym jeszcze dystans naciągnął ale śmietnik nie pozostawił żadnych niejasności. Nie będzie wsadu będą problemy. Tak więc dystans skromny.
Kategoria Inne
komentarze